Powiedz czego szukasz?

mBank

Strach przed jastrzębiami

14.06.2022
Paweł Chylewski, CFA

Odczyty inflacyjne zasiały niepokój

Rynki finansowe po odbiciu z drugiej połowy maja wróciły do niechlubnej tegorocznej tradycji silnych spadków. Najgorsze, że ponownie mamy do czynienia z obniżaniem wycen właściwie wszystkich elementów portfeli inwestycyjnych. Silnie tracą obligacje a wraz z nimi mamy przecenę na akcjach. Jak zawsze w tego typu przypadkach analitycy, komentatorzy są w stanie przywołać wiele przekonywujących narracji na temat tego co się dzieje, co jest przyczyną przecen.

Tak naprawdę tym razem temat jest jeden: inflacja w USA i reakcje na nią ze strony Fed. W komentarzach przez wszystkie przypadki odmieniany jest piątkowy odczyt inflacji z największej gospodarki świata. Czy naprawdę był on aż tak fatalny? Oczekiwano 8,3% czyli tyle ile w poprzednim odczycie – wyszło 8,6%. Można by debatować, że inflacja bazowa spadła z 6,2% na 6% (przy oczekiwaniach 5,9%) ale nie można kłócić się z rynkiem. Ten mityczny, chimeryczny „Rynek” przestraszył się takich odczytów, choć wpisały się one w szereg innych zaskoczeń, z którymi mamy do czynienia od wielu kwartałów.

Źródło: Bloomberg, mBank

Co zrobi Fed?

Inwestorzy wydają się zwiększać swoje oczekiwania co do ruchów banku centralnego USA. Ostatnie zapowiedzi Jerome’a Powell’a to 50 punktów bazowych na 2 kolejnych posiedzeniach. Oglądając wystąpienia chcących zdobyć popularność analityków słyszymy już, że obstawiają oni 2x po 1% podwyżki. To nakręca panikę na rynkach. Naszym zdaniem 75 bps jest prawdopodobne, ale dużo ważniejsze nastąpi po decyzji. Konferencja prasowa i nakreślenie dalszej ścieżki zadecyduje o tym czy spadki zostaną zatrzymane.

Obecnie rynek spodziewa się, że w 2023 stopa Fed zbliży się do 4%. Taki poziom z pewnością silnie wpłynie na spowolnienie gospodarki. Pytanie brzmi czy Fed do tego czasu nie będzie musiał znów skupić się na bezrobociu i nie będzie w stanie „dowieźć” rynkowych oczekiwań?

Emocje na bok

Zalew fatalnych informacji nie pomaga w spokojnym, racjonalnym patrzeniu na portfele. Na pierwszych stronach gazet znów mamy przypomnienie, że weszliśmy w rynek niedźwiedzia (czyli indeks S&P spadł o ponad 20%). Przypomnę tylko że w maju też już dotykał tego poziomu, a -20% to czysto umowna liczba. Piszący teksty w internecie nie zaskakują nas i po raz kolejny używają najłatwiejszego porównania, jak to mamy kolejne „Lehman Brothers”.

Prawda jest taka, że tak złej połowy roku dla portfeli składających się z akcji i obligacji nie było od kilkudziesięciu lat. Indeks akcji spadał w 9 z ostatnich 10 tygodni. Od 1980 roku tylko 2 razy mieliśmy do czynienia z podobną statystyką. Emocje to zły doradca, a racjonalnie patrząc to perspektywy przy obecnych wycenach są dobre. Poprzednie miesiące nauczyły nas, że po bardzo złych sesjach przychodzą silne odreagowania. Wczorajsza sesja była 4 z rzędu ze spadkiem ponad 1%. Historycznie oznaczało to, że jesteśmy blisko dołka…. (takie momenty zaznaczone zostały na wykresie czerwoną kropką). Może i tym razem… Dużo w rękach Fedu i jego środowego komentarza.

 

 

 

Polecane artykuły

01 Aktualności

W górę, w dół i jeszcze wyżej

Magdalena Sadowska-Kaczmarczyk, CFA 01.10.2024   Patrząc przez pryzmat wyników indeksów (globalne akcje +6,2%, globalne obligacje investment grade +4,2%) III kwartał upłynął pod znakiem solidnych wzrostów. Kwartalne wyniki niejako ukrywają skalę zmienność, jakiej doświadczyły rynki w minionych 3 miesiącach. Lipiec był ekstremalnym miesiącem pod względem różnic miesięcznych stóp zwrotu. Globalny rynek akcji (MSCI ACWI) wzrósł o […]

czytaj więcej

02 Aktualności

W końcu! Długo oczekiwany cykl obniżek stóp procentowych w USA – rozpoczęty.

Tomasz Jachowicz  2024-09-18    Inwestorzy już długo przebierali nogami, kiedy „w końcu” Fed rozpocznie luzowanie polityki monetarnej. Mocne, bezbolesne cięcie samurajskim mieczem. Stało się. Mamy to! FOMC ogłosił światu pierwszą od dłuższego czasu obniżkę kosztu pieniądza o 50 punktów bazowych. Czy oznacza to, że uczestnicy rynku obligacji „stali w miejscu” i dopiero rozpoczną ruchy. Nic […]

czytaj więcej

03 Aktualności

Zakończenie inwersji: Czy tym razem znowu szansą na zyski?

Grzegorz Fiborek 2024-09-16 Inwersja   Od ponad dwóch lat wśród giełdowych komentatorów trwała dyskusja na temat odwróconej krzywej dochodowości. To klasyczny wskaźnik, który według wielu analityków zwiastuje nadchodzącą recesję. Wyjaśniając, jest to okres, kiedy dochodowość 10-letnich obligacji jest niższa niż dochodowość 2-letnich obligacji i mamy wtedy do czynienia z tzw. inwersją krzywej dochodowości. Kiedy zatem […]

czytaj więcej