Powiedz czego szukasz?

mBank

„Sahm Rule”, czyli dlaczego 0,1% w stopie bezrobocia może robić dużą różnicę

Dariusz Zalewski, CFA
30.07.2024

„Sahm Rule”, czyli dlaczego 0,1% w stopie bezrobocia może robić dużą różnicę

 

„Sahm Rule” hype już od piątku?

 

W najbliższy piątek  opublikowane zostaną ważne dane z amerykańskiego rynku pracy. Być może tym razem będą one wyjątkowo ważne, z tego względu, że większość obserwatorów rynkowych dowie się czym jest Sahm Rule. Konsensus rynkowy zakłada, że bezrobocie w lipcu wyniesie 4,1%. Gdyby jednak okazało się o 0,1 pkt. % wyższe od oczekiwań, wówczas Sahm Rule wygeneruje „recesyjny sygnał” i wszyscy będziemy skończeni. Ale nie dlatego, że w sobotę obudzimy się w recesji, tylko dlatego, że będziemy skazani czytać przez kilka dni te same nudne komentarze rynkowe i wpisy w mediach społecznościowych o tym, że zaczęła się recesja. 

 

Reguła stworzona przez ekonomistkę Claudię Sahm brzmi naprawdę groźnie: 

 

„Jeżeli trzymiesięczna średnia ze stopy bezrobocia jest przynajmniej 0,5 pkt. procentowego powyżej minimum tej trzymiesięcznej średniej z poprzednich 12 miesięcy, wówczas jesteśmy na początku recesji.” 

 

Jak to policzyć?

 

W praktyce zasada ta sprowadza się do obserwowania 3-miesięcznej średniej stopy bezrobocia i porównywania tej wartości z 3-miesięczną średnią w poprzedzających 12 miesiącach. Obecnie 3-miesięczna średnia stopa bezrobocia w USA to 4%. Minimum z 3 miesięcznej średniej to 3,57%, więc różnica wynosi 0,43 pkt %. Gdyby wynosiła 0,5 pkt % lub więcej „Sahm Rule” wygeneruje sygnał recesji.

 

 

 

Tabela. Bezrobocie w USA. Źródło: LSEG, mBank

 

Skuteczność prognozowania recesji przez wskaźnik Claudi Sahm jest naprawdę imponująca, co pokazuje poniższy wykres.  

 

Wykres. Sahm Rule. Źródło: LSEG, mBank

 

No i teraz najważniejsze. Jeżeli w piątek stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych wyniesie 4,2% (zamiast oczekiwanych 4,1%) wskaźnik będzie miał właśnie wartość 0,5%. 

 

A co na to Claudia Sahm?

 

Inwestorzy i obserwatorzy rynkowi uwielbiają tego typu wskaźniki i reguły. Dlaczego? Bo jednoznacznie i w tym przypadku także dość precyzyjnie wskazują moment, kiedy ma zacząć się recesja. Nawet znana wszystkim odwrócona krzywa rentowności, nie „sugeruje” tak dokładnie chwili rozpoczęcia recesji (o tym ponad 2 lata temu pisaliśmy tu https://kompasinwestycyjny.pl/odliczanie-do-odwrocenia). Po za tym wszyscy lubimy właśnie takie proste zero-jedynkowe rozwiązania, a nie jakieś scenariuszowe analizy oparte o szacunkowe prawdopodobieństwa. Czy rzeczywiście jeżeli dane dotyczące stopy bezrobocia w piątek okażą się trochę gorsze od oczekiwań to możemy założyć, że od kilku miesięcy amerykańska gospodarka jest już w recesji? Może oddajmy na chwilę głos samej autorce reguły. Claudia Sahm sama przyznała, że stworzyła potwora. Ekonomistka wyraźnie zaskoczona popularnością „Sahm Rule” podkreśla, że stworzona przez nią reguła to jedynie jakiś „historyczny wzór, a nie prawo natury”. To, że wskaźnik ten tak dobrze działał w przeszłości nie jest żadnym wyznacznikiem tego, że tym razem również nie zawiedzie i pomoże w prognozowaniu recesji.     

 

Recesja a zachowanie rynku akcji

 

Nawet jeżeli będziemy uwzględniali kilkanaście czy kilkadziesiąt różnych wskaźników, nigdy nie uzyskamy jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy jesteśmy w recesji bądź czy za chwilę ta recesja się nie zacznie. Różnego rodzaju checklisty i zestawy wskaźników będą jednak przedstawiały nam pewien obraz gospodarki i pokazywały jej wrażliwość na negatywne czynniki. Jeden wskaźnik w warsztacie analitycznym to jednak bez wątpienia trochę mało aby na jego podstawie wydać werdykt o recesji. I to bez względu na to jak wysoką miał skuteczność w przeszłości. I na koniec kluczowe pytania. Gdybyśmy doszli jednak do wniosku, że prawdopodobieństwo recesji wzrosło – jak i kiedy wykorzystać tę wiedzę przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych w naszym portfelu? Czy ograniczyć zaangażowanie w akcje teraz czy za kilka miesięcy? A może to spowolnienie będzie jednak dość łagodne i Fed zacznie obniżać stopy, co będzie pozytywną informacją dla rynku akcji? 

Polecane artykuły