Powiedz czego szukasz?

mBank

Fed kręcący talerzami

Bartosz Pawłowski, CFA

28.07.2022

Nieprzypadkowo wybraliśmy zdjęcie do tego artykułu. Tak sobie bowiem wyobrażamy posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej w ostatnich miesiącach. Od Fedu wymaga się wiele: inflacja ma spaść, wzrost ma za bardzo nie wyhamować, dolar ma być stabilny, ceny ropy mają się ustabilizować, rynek nieruchomości nie może się rozlecieć, krzywa dochodowości nie może się za bardzo odwrócić… Aha, i to wszystko przy rynku akcji i obligacji korporacyjnych, który nie może za bardzo stracić. Proste, prawda?

 

Na wczorajszym posiedzeniu Fed podniósł stopy zgodnie z oczekiwaniami o 75pb. Niby podobnie jak poprzednio, ale jednak otoczenie zupełnie inne. Wtedy Fed wpadł w panikę po bardzo wysokim odczycie inflacji i nawet mówiło się, że może podnieść stopy o cały punkt procentowy. Zresztą czerwcowe spadki na rynkach właśnie z tego wynikały. Teraz rynek był zupełnie przygotowany na podwyżkę, więc i konferencja była spokojniejsza.

 

Na konferencji prasowej Jerome Powell oczywiście powiedział, że pewnie dalsze podwyżki będą konieczne, ale już może niekoniecznie w tak dużych jednorazowych ruchach. Jednocześnie zauważył, że ostatnio mamy do czynienia z pewnym osłabieniem tempa wzrostu gospodarczego, które powinno przełożyć się na niższą inflację. Zresztą nie od dzisiaj wiemy, że akurat w USA za kilka miesięcy inflacja powinna dość ostro spadać choćby ze względu na tzw. efekt bazy.

 

Rynki lubią jako taką przewidywalność, więc odebrano to pozytywnie. Ponad 4-procentowy wzrost indeksu Nasdaq najlepiej o tym świadczy. I choć naturalnie wszyscy się z tego cieszymy (zwłaszcza, że w ostatnich Oczekiwanych Kierunkach Inwestycyjnych zwiększaliśmy ekspozycję na akcje), to trzeba pamiętać, że takie ruchy w dniu posiedzenia Fedu to w tym roku był standard: 16 marca Nasdaq wzrósł o 3,7%, 4 maja o 3,4% a 15 czerwca o 2,5%. A mimo tego w tym roku jesteśmy na sporych minusach. Dla zainteresowanych wyjaśnieniem odsyłamy do naszych analiz o omijaniu pięciu najlepszych sesji w roku. W bieżącym Nasdaq już miał 12 sesji, kiedy rósł o 3%, a znajduje się w rynku niedźwiedzia. Ot, zmienność działa w obie strony.

 

Co dalej? Do następnego posiedzenia Fedu będziemy mieli dość sporo danych w tym – wyjątkowo – dwa raporty z rynku pracy, które są dla Rezerwy Federalnej absolutnie kluczowe. Stare porzekadło mówi, że gdy banki centralne zaczynają panikować, to inwestorzy przestają panikować. Ostatnie kilka miesięcy to ewidentnie okres paniki wielu banków centralnych i ewentualna większa przewidywalność pewnie pomoże. Ale z lasu jeszcze się nie wydostaliśmy, więc nie jesteśmy skłonni do gwałtownych ruchów po tej decyzji. Gdybyśmy mieli wskazać na dwa czynniki, które zdeterminują kierunek dla rynków w nadchodzących tygodniach, to powiedzielibyśmy, że kurs dolara (EUR/USD) oraz ceny ropy. Idealnie by było, gdyby dolar się osłabiał a ropa za bardzo nie rosła, ale oba jednocześnie będą trudne do osiągnięcia. W nieco dłuższym okresie liczymy na to, że spokój Fedu będzie uzasadniony, co oznaczałoby, że żaden z tytułowych talerzy nie spadnie i się nie roztrzaska.

Polecane artykuły

01 Aktualności

W górę, w dół i jeszcze wyżej

Magdalena Sadowska-Kaczmarczyk, CFA 01.10.2024   Patrząc przez pryzmat wyników indeksów (globalne akcje +6,2%, globalne obligacje investment grade +4,2%) III kwartał upłynął pod znakiem solidnych wzrostów. Kwartalne wyniki niejako ukrywają skalę zmienność, jakiej doświadczyły rynki w minionych 3 miesiącach. Lipiec był ekstremalnym miesiącem pod względem różnic miesięcznych stóp zwrotu. Globalny rynek akcji (MSCI ACWI) wzrósł o […]

czytaj więcej

02 Aktualności

W końcu! Długo oczekiwany cykl obniżek stóp procentowych w USA – rozpoczęty.

Tomasz Jachowicz  2024-09-18    Inwestorzy już długo przebierali nogami, kiedy „w końcu” Fed rozpocznie luzowanie polityki monetarnej. Mocne, bezbolesne cięcie samurajskim mieczem. Stało się. Mamy to! FOMC ogłosił światu pierwszą od dłuższego czasu obniżkę kosztu pieniądza o 50 punktów bazowych. Czy oznacza to, że uczestnicy rynku obligacji „stali w miejscu” i dopiero rozpoczną ruchy. Nic […]

czytaj więcej

03 Aktualności

Zakończenie inwersji: Czy tym razem znowu szansą na zyski?

Grzegorz Fiborek 2024-09-16 Inwersja   Od ponad dwóch lat wśród giełdowych komentatorów trwała dyskusja na temat odwróconej krzywej dochodowości. To klasyczny wskaźnik, który według wielu analityków zwiastuje nadchodzącą recesję. Wyjaśniając, jest to okres, kiedy dochodowość 10-letnich obligacji jest niższa niż dochodowość 2-letnich obligacji i mamy wtedy do czynienia z tzw. inwersją krzywej dochodowości. Kiedy zatem […]

czytaj więcej